niedziela, 16 czerwca 2013

Chapter 20

 Harry's pov

Pocałowała mnie. Całowaliśmy się. To nie było wymuszone, ona naprawdę to zrobiła. Lubi mnie takiego jaki jestem, nie mogę w to uwierzyć. Moje próby się opłaciły, udało mi się. Nic nigdy nie szło dobrze. Zawsze coś psuło się kiedy o to nie prosiłem. Straciłem moją mamę i siostrę tylko dlatego, że byłem chujem. Straciłem wszystkie pieniądze na alkohol i narkotyki. Nie mogłem stracić Drew. To dziwne jak ktoś z dnia na dzień wchodzi do twojego życia, zmienia je i pokazuje jaki tak naprawdę byłeś dla innych. Fakt, że znam ją bardzo krótko ale jest dla mnie ważna i czuję coś do niej, mnie przeraża. Razem z Drew siedzieliśmy pod drzewem, była w moich ramionach. To mi odpowiadało. Była położona na mojej klatce. Jej głowa leżała powyżej moich piersi. Moja broda
leżała oparta na czubku jej głowy. Co chwile składałem na niej małe pocałunki. Siedzieliśmy w ciszy, jak zwykle. Nie można było nazwać to niezręczną ciszą, była przyjemna, można przy niej przemyśleć dużo rzeczy.
Wszyscy zastanawiają się pewnie gdzie jestem i nie mogą skontaktować się ze mną bo zostawiłem telefon w domu Drew.
-Myślę, że będziemy już wracać – wymamrotałem w jej włosy wdychając jej zapach
-Nie chcę – wymruczała. Przechyliła się na brzuch tak, że całe jej ciało spoczywało na mojej klatce.
-Chodź, kochanie – podniosłem ją spuszczając wzdłuż moich pleców i pochyliłem się aby wziąć z ziemi jej buty.
-Puść mnie Harry – krzyczała chichocząc i uderzając mnie w plecy
-Będziesz posłuszna? - zapytałem uśmiechając się i kładąc ją na ziemię. Drew wystawiła język w moją stronę przedrzeźniając mnie i idąc obok mnie.
-Zrobisz sobie krzywdę jeśli nie włożysz tych butów – ostrzegłem
-Widziałeś je? Zrobiłabym sobie mniejszą krzywdę gdybym chodziła po szkle niż bym założyła je na nogi – powiedziała kiedy zaśmiałem się. Zatrzymałem się i kucnąłem przed nią a ta odwróciła się i podniosła brwi.
-Co ty robisz?
-Wskakuj. Nie chcę, żebyś zrobiła sobie krzywdę kiedy wszystko idzie dobrze – uśmiechnąłem się. Wskoczyła na moje plecy a ja chwyciłem ją za uda. Objęła rękami moją szyję i przybliżyła głowę do mojej, zamykając dystans pomiędzy nami.
-Pachniesz dymem – wyszeptała mi do ucha
-Przepraszam – wymruczałem mając nadzieje, że to ją nie odstraszy.
-Nie. Podoba mi się to – uśmiech urósł na mojej twarzy kiedy wypowiedziała te słowa. Jeden z moich dołeczków w policzkach pojawił się. Nie byłem przyzwyczajony do tego rodzaju rzeczy więc ta sytuacja podobała mi się. Podobała mi się bardzo.

Wróciliśmy do domu Drew. Nadal trzymałem ją na plecach rozmawiając o wszystkim i o niczym. Jakimś sposobem ten pocałunek zbliżył nas do siebie. Drew otworzyła się przede mną zamiast budować mury.
-Możesz już mnie puścić – zaśmiała się kiedy byliśmy już pod jej domem. Postawiłem ją na ziemię i podałem buty. Zjechała z jednego z butów chwyciła mnie szybko za ramię dla wsparcia, stała prosto i wyprostowała się co spowodowało, że była kilka centymetrów wyższa. Nadal była znacznie mniejsza niż ja, ale podobało mi się to. Lubiłem jej wzrost. Małe jest piękne.
Muzyka w domu Drew nadal głośno grała, zostało jeszcze kilku ludzi co trochę mnie wkurzyło. Chciałem być sam z Drew, nie wiem dlaczego zaproponowałem powrót. Dziewczyna puściła moją rękę i zaczęła ubierać buty a ja ruszyłem w stronę drzwi wejściowych.
-Czekaj, czekaj, czekaaaaj! - jęknęła człapiąc ledwo do mnie na piętach. Zaśmiałem się z jej próby zatrzymania mnie. Czułem jakby Drew miała jakieś objawy z tego względu, że puściła moją rękę a ja chciałem odejść od niej. Otworzyliśmy drzwi i weszliśmy do środka udając się do kuchni, unikając po drodze tłum spoconych ciał. W kuchni nie było nikogo a ja od razu poczułem zapach marihuany. Wyciągnąłem głowę przed kuchenne okno i zobaczyłem Zayn', Louis'a i Niall'a na zewnątrz palących trawę. Naprawdę potrzebowałem wziąć chociaż jednego macha. Nie mogłem temu zapobiec. Drew popatrzyła na mnie z zasmuconymi oczami.
-No dalej – uśmiechnęła się, podchodząc do mnie i dając mi buziaka w usta – Będę tutaj jak wrócisz – powiedziała popychając mnie w stronę drzwi.
-Harry! - krzyknął Lou kiedy mnie zobaczył
-Lou! - odkrzyknąłem biorąc od niego szluga.
Popatrzyłem na Zayn'a a następnie na Niall'a; nie rozmawialiśmy od walki.
-Słuchaj, Harry. Przepraszam, nie wiedziałem...

-Spoko, Niall – przerwałem mu podchodząc do niego, żeby przybić mu pjonę a następnie wróciłem z powrotem stając koło Lou. Oparłem się o ścianę i przywarłem jointem do moich ust. Wziąłem duży mach i wypuściłem dym z ust. Popatrzyłem na przestrzeń przede mną i zobaczyłem tylko rozmyty obraz.  



39 komentarzy:

  1. Awwww...
    Genialne jak zwykle :)
    Czekam na naxt'a ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział. Nie mogę doczekać się następnego.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zawsze super!!!! jestem twoją wierną fanką codziennie patrze ze 100 razy czy nie ma następnego pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny . czekam z niecierpliwością na next'a

    OdpowiedzUsuń
  6. hah cudnie! *.* kocham !! Proszę dodaj kolejny jeszcze dziś <3 Tak na poprawe humoru ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne . czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  8. ejjjj.... daj dziś o północy nexta , pliska <333

    OdpowiedzUsuń
  9. Dalej plis ;) kocham cię za to że tłumaczysz ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham ;)) dawaj nn :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy tylko ja jestem zdenerwowana końcówką? :<<
    @be_lady_

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebiste ;* Dawaj next szybko / By Sara

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest zawodowe :') Kocham cię za to, że to tłumaczysz ;*
    @1DMyDreaaam

    OdpowiedzUsuń
  14. Awwwwww. ;3 Będzie następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  15. proszę o nexta jeszcze dziś <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  16. NO CÓŻ. TO JEST ŚWIETNE HSDFHSDF UZALEŻNIA I WGL NO JA JUŻ NIE WIEM JAKIE MAM DAWAĆ KOMENTARZE BO TO JEST IDEALNE / @AHHMYSTYLES

    OdpowiedzUsuń
  17. Dalej! ;*
    Dziękuję, że to dla nas tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Awwww *.* Kocham Cię <3 Czekam na następne tłumaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zawsze cudowne ;DD Normalnie się uzależniłam.!! Jestem codziennie i sprawdzam czy jest może nowy rozdział .! ;DD Kocham cię za to, że to tłumaczysz ;DDD ;3

    OdpowiedzUsuń
  20. Będzie next ? Proszę kocham tego bloga najlepszy na świecie <33

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne. Tłumacz dalej nie mogę się doczekać. <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne *.*
    Ann

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mogę doczekać się następniego !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne :) . Czekam na dalszy ciąg :D . KIedy następna część ? :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. jeeeejuuu . normalnie tym twoim tłumaczeniem uszczęśliwiasz ludzi . kuuurcze no! nie wyobrażam sobie jak będzie koniec . ;((((

    OdpowiedzUsuń
  26. wspaniale tłumaczysz :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Jaki woow :D Mega super zajebiste no :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nienawidzę ciebie i mojej przyjaciółki. Nienawidze was obu.
    Ciebie za to, te piszesz takiego cudnego bloga a jej za to, że mi go pokazała... 💔 Kurde no. / Psonek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże, co ja gadam ... ❓❕❔❗
      Ja was za to kocham..❗❕❗❕😍 / Psonek

      Usuń
  29. cudowny rozdział :) taki romantyczny *.* teraz pewnie narkotyki staną na ich drodze.. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  31. jeeeeejku! chcę kolejny rozdział! nareszcie Harry jest z Drew! <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow świetny .! Dzięki że tłumaczysz :D Dałabyś radę wrzucić dzisiaj kolejny rozdział .? Pliska ;)

    OdpowiedzUsuń